Zniewaga Brak Inicjatyw Społecznych

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
Ref: Poznałem kiedyś piękną dziewczynę

Lubiła alkohol i brała heroinę

Jej ciało giętkie spływało na mą szyję

Dzięki niej poczułem, że naprawdę żyję!



1. Życie jest okrutne i każdy to wie

Spotyka się dziewczynę co z każdym puszcza się

Spotkałem tą jedyną i to nie boli mnie

Że życie jest głupie i ma w dupie cię!

Lecz kiedyś nadszedł ten bardzo piękny dzień

Spotkałem tą jedyną co nie puszczała się

Kochała, lubiła, nawet szanowała

Tylko że w głowie ciągle zielsko miała!



Ref: Jej ciało giętkie spływało na mą szyję

Dzięki niej poczułem że naprawdę żyję

Jej rozum, oczy i ręce niedbałe

Sprawiły, że odżyłem i że zmartwychwstałem!



2. Teraz inaczej patrzę na to życie

Inaczej podchodzę do tych wszystkich spraw

Słuchajcie wszyscy co tutaj siedzicie

Nie warto wracać do tych wszystkich starych spraw

Miłość to jest wielkie nieporozumienie

Daje nam wszystkim złudne nadzieje

By zaraz nam je wszystkim skraść

I zostawić smutek i wielki żal!




Rate this interpretation
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim