Mój cień blues Bożena Kraczkowska

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
    1 rating
A kiedy przyjdzie czas, stanę przed wielką rzeką
i spojrzę rzece w twarz - rozjaśni się czy spadnie w przepaść?
I wejdę w rzeki nurt.
Spokojnie po kamieniach
na drugą stronę przejdę bród
po rzeki cieniach.

A kiedy przyjdzie czas, to stanę przed wielkim drzewem
i spojrzę drzewu w twarz,
zakwitnie czy uschnie z gniewem?
I wspinać zacznę się i sięgnę po koronę,
a potem sobie przejdę
na drzewa drugą stronę...

A kiedy przyjdzie czas, stanę przed wielką górą
i spojrzę górze w twarz - uśmiechnie się czy zajdzie chmurą?
I wejdę na jej szczyt, podniosę stary kamień,
i zanim rzucę w niebo
zmienię zdanie!

A kiedy przyjdzie czas, bo przyjdzie, wiem, na pewno!
To spojrzę przeznaczeniu w twarz,
otuli mnie ciszą zwiewną.
Otrzepię się jak pies przez ludzi wyrzucony
i przejdę na ulicy
drugą stronę.

Więc... kiedy przyjdzie czas, stanę przed tobą Panie
śmiało spojrzę Panu w twarz!
Nic więcej się nie stanie...
Zabiorę rzeki cień i kamień, i koronę...
odwrócę się powiem – pa! ja idę w drugą stronę.




Rate this interpretation
Rating of readers: Great 1 vote
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim

Most popular songs Bożena Kraczkowska