Ktoś prosi dilera o kontakt,
Jak zwykle wszystko znów zaczęło się od jointa,
Piękny dziś mamy zachód słońca,
Ruszamy dalej mordo,
To nie jest ostatnia prosta.

Co Ty kurwa chcesz od ziomka?
Myślę o sklepie,
W którym wisi piękny dres Lacoste,
Mógłbym w nim tańczyć jak Travolta,
Ale się nanosiłem już tego złota,
Że rządzi pierdolona forsa,
Wiedziałem wcześniej zanim popijali sobie bolsa,
Dlatego wpadłem w niezłe koszta,
Dziś siedzę z dziećmi, gdy przyjeżdża siostra.

Co Ty kurwa chcesz od ziomka?
Znasz moje życie przecież tylko z posta,
Nowe numery tu sprzedaje w dzwonkach,
Budzę się rano i przypalam Tosta,

Co Ty kurwa chcesz od zioma?
Chce spać, palić i dzwonić po towar.
Co Ty kurwa chcesz od zioma?
Nie chce chlać, ćpać i tańczyć na stołach.
Co Ty kurwa chcesz od zioma?
Chce spokój, cisze i trochę zioła.
Co Ty kurwa chcesz od zioma?
Nie chce widzieć jak krew płynie ci z czoła.

Jest bardzo późno, gęsty dym leci tu z jointa,
Znów siedzę w studio,
Co Ty kurwa chcesz od ziomka?
Patrzę na zegar, właśnie wybiła dwudziesta piąta,
Jak fajnie, że nie muszę dzisiaj nigdzie biec,
Mój ziomal często mówi, że kończy się forsa,
Jest ciężko Byku jak na szkle, pompki na kościach,
Jeszcze kupimy kurwa najdroższe kije do golfa,
Latem ruszymy do Holandii na mistrzostwa.

Nie mierze ludzi stanem konta,
Spokojnie mistrzu, wystarczy tutaj być, nie mieć.
Ziomuś odpala wreszcie następnego jointa,
No co Ty kurwa od ziomeczka chcesz?
Gdy myślę o przeróżnych sportach,
O wszystkich szczytach, na które mógłbym dzisiaj wbiec,
Dzwoni telefon mi tu morda,
I dobrze wiem już czego właśnie chce./x2

Co Ty kurwa chcesz od zioma?
Chce spać, palić i dzwonić po towar.
Co Ty kurwa chcesz od zioma?
Nie chce chlać, ćpać i tańczyć na stołach.
Co Ty kurwa chcesz od zioma?
Chce spokój, cisze i trochę zioła.
Co Ty kurwa chcesz od zioma?
Nie chce widzieć jak krew płynie ci z czoła.