Absinthe Bohema

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
"Nie bądź dzieckiem" - mówiłem Ci,
A sam łykałem słone łzy.
Jak na ironie wieczór piękny był;
Czasem pięknie jest gdy nie ma nic.


Tak więc idź, zostaw mnie.
Ja tak bardzo bardzo bardzo kocham Cię.
Tak więc idź, nie bój się.
Nie patrz w dół, a na pewno dojdziesz tam gdzie chcesz.

Ptaków śpiew,
Letni deszcz,
Ludzki gwar,
A w nim będę ja.


Poszła sobie sylwetka jej.
Za rogiem zniknie zaraz znów.
Jak na ironię smutek cieszy mnie;
Wystarczy zrobić jeden krok.


Tak więc idź, zostaw mnie.
Ja tak bardzo bardzo bardzo kocham Cię.
Tak więc idź nie bój się.
I nie patrz w dół bo na pewno dojdziesz tam gdzie chcesz.

Ptaków śpiew,
Letni deszcz,
Ludzki gwar,
A w nim będę ja.


Tak więc idź, zostaw mnie.
Ja tak bardzo bardzo bardzo bardzo kocham Cię.
Tak więc idź, nie bój się.
Nie patrz w dół a, na pewno dojdziesz tam gdzie chcesz.

Ptaków śpiew,
Letni deszcz,
Ludzki gwar,
A w nim będę ja,
W niem będę ja.




Rate this interpretation
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim