Nie ma drogi do nikąd Bogusław Nowicki

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
Nieporadni wielcy grają gdzieś
Na cymbałach swojej wyobraźni,
Przy butelce, albo bez niej też,
Papląc wiele, mówiąc niewyraźnie.
Pęka jedno, pęka drugie szkło
Zdanie pada, teoria przybita.
To nieważne, że już zna się ją,
Nawet lepiej, że ktoś gdzieś to czytał.
Nie ma drogi od nikąd,
Nie ma drogi bez celu,
Załatwiło niewielu,
Ma to teraz tak wielu.
Więc się cieszmy i klaszczmy,
Nie za wiele wesela,
Cóż innego my mamy:
Po sobocie niedziela.
Jak to łatwo i lekko się tworzy,
Kiedy wszystko się umie i zna.
Nie pamiętasz, to drugi dołoży
I pasuje, i leży, i gra.
Wymyślamy drogi pełne szans,
Przedeptane jak sopockie molo,
Odkrywamy świat, gdy mamy gaz
I śpiewamy często zamiast „Sto lat”:
Nie ma drogi do nikąd…




Rate this interpretation
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim