Nic nie rozłączy już nas Bogusław Mec
Lyrics
W krainie, gdzie nie pada
Przenigdy z nieba deszcz
Gdzie wieczór nie zapada
Gdzie zawsze ten sam dzień
Na łąkach nieskończonych
Gdzie dzieci pasą sny
Tam sen w czas dogoniony
Na jawie już się śni
Spotkamy się na pewno właśnie tam
Po to, by razem już ze sobą zawsze być
Malarze słów, poeci strun i ja, i ty
Tym razem nie rozłączy nas już nic
Nad rzeką ludzkich zdarzeń
Siądziemy w cieniu drzew
I wolni od swych marzeń
Znów czując dawną więź
W gitarę uderzymy
Na ile w palcach sił
I śpiewem z gwiazd strącimy
Srebrzysty gwiezdny pył
Spotkamy się na pewno właśnie tam
Po to, by razem już ze sobą zawsze być
Malarze słów, poeci strun i ja, i ty
Tym razem nie rozłączy nas już nic
Nad rzeką ludzkich zdarzeń
Siądziemy w cieniu drzew
I wolni od swych marzeń
Znów czując dawną więź
W gitarę uderzymy
Na ile w palcach sił
I śpiewem z gwiazd strącimy
Srebrzysty gwiezdny pył
Przenigdy z nieba deszcz
Gdzie wieczór nie zapada
Gdzie zawsze ten sam dzień
Na łąkach nieskończonych
Gdzie dzieci pasą sny
Tam sen w czas dogoniony
Na jawie już się śni
Spotkamy się na pewno właśnie tam
Po to, by razem już ze sobą zawsze być
Malarze słów, poeci strun i ja, i ty
Tym razem nie rozłączy nas już nic
Nad rzeką ludzkich zdarzeń
Siądziemy w cieniu drzew
I wolni od swych marzeń
Znów czując dawną więź
W gitarę uderzymy
Na ile w palcach sił
I śpiewem z gwiazd strącimy
Srebrzysty gwiezdny pył
Spotkamy się na pewno właśnie tam
Po to, by razem już ze sobą zawsze być
Malarze słów, poeci strun i ja, i ty
Tym razem nie rozłączy nas już nic
Nad rzeką ludzkich zdarzeń
Siądziemy w cieniu drzew
I wolni od swych marzeń
Znów czując dawną więź
W gitarę uderzymy
Na ile w palcach sił
I śpiewem z gwiazd strącimy
Srebrzysty gwiezdny pył
contributions: