Ballada o grudce złota Bogusław Mec
Lyrics
-
1 rating
Bo złoto dla mnie to zaklęcie
I płoną oczy jak w gorączce
I drapią sypką ziemię ręce
Dom opustoszał gdzieś na łące...
Komin bez dymu - martwy uśmiech
Zmęczenie w złotym piasku uśnie
I teraz wiem, i teraz wierzę
Że skarbów tych ktoś tajemnie strzeże
Biała pustynia wśród gór czerwonych
A słońce nad nią jak grudka złota
Rzeka się toczy w żółtej malignie
Chwastem porasta ziemia wśród płotów
Biała pustynia wśród gór czerwonych
A słońce nad nią jak grudka złota
Rzeka się toczy w żółtej malignie
Chwastem porasta ziemia wśród płotów
I płoną oczy jak w gorączce
I drapią sypką ziemię ręce
Dom opustoszał gdzieś na łące...
Komin bez dymu - martwy uśmiech
Zmęczenie w złotym piasku uśnie
I teraz wiem, i teraz wierzę
Że skarbów tych ktoś tajemnie strzeże
Biała pustynia wśród gór czerwonych
A słońce nad nią jak grudka złota
Rzeka się toczy w żółtej malignie
Chwastem porasta ziemia wśród płotów
Biała pustynia wśród gór czerwonych
A słońce nad nią jak grudka złota
Rzeka się toczy w żółtej malignie
Chwastem porasta ziemia wśród płotów
contributions: