zwr.1
Moto moje, to moje, to moje, moje moto.
o to właśnie chodzi, o to, o to, o to.
Że nie zajmę się robotą i w ogóle po co mi to moto
bo kobieta krzyczy na co po co,
że to kasa wyrzucona w błoto.
Więc kobieto pytam ciebie! czy ci chodzi tylko o to?
że to jest błoto? dla mnie błoto jednoznacznie się kojarzy.
Gdy jeżdżę po błocie, nie leżę na plaży.
Gdy leżę na plaży, to myślę o moto.
I tak mógłbym w kółko o tym mówić nieustannie, bo to
rzecz najlepsza jaka się przytrafia.
zamknąć oczy wyobrazić sobie jak przebiega trasa
zamknąć oczy wyobrazić sobie jak przebiega skok
kiedy robię łupa, kładę motor w bok,
kiedy wracam, daję dużo, dużo, dużo, dużo, dużo, dużo, dużo gazu
nie wychodzi to za pierwszym razem, nie wychodzi to odrazu
ale wyjdzie za 8-smym 10-tym, może 4-tym, wtedy wiem,
ze ten pot, ten wysiłek, to wszystko było warte,
tego by to zrobić raz jeszcze.
kiedy o tym mówię przez me plecy przechodzą zimne dreszcze

Ref
To jest coś, co mnie niesie, niesie przez cały czas
To jest coś, co mnie niesie, niesie przez cały czas
To jest coś, co mnie niesie, niesie przez cały czas
To jest coś, co mnie niesie, niesie przez cały czas

zwr.2
Cross, jak to pięknie brzmi
Dajcie go dajcie dajcie dajcie go mi
Dajcie go dajcie dajcie dajcie go dajcie
Dajcie go, dajcie, toru mi nie równajcie
Wali mnie to, że Baśka ma fajny biust
Wali mnie to, że Aśka bierze do ust
Wali mnie to, że daje Ździcha, czy Gocha
Wali mnie to, że kokę wali się w nocha
Wali mnie to, że Herę wali się w żyłę
Wali mnie to, że wódę fajnie się pije
Wali mnie to, że jedni leżą, a drudzy wstali
Wali mnie to, niech się wszystko wali
Idę na moto, a więc żegnaj roboto
Dosiadam go i robię to z wielką ochotą
Każde przeżycie z nim jest niebywałą pieszczotą
i nie zamienił bym go za żadne złoto
Nie mam go po to, aby zaimponować małoletnim cnotom
to chyba jest głupotą, bynajmniej dla mnie
nie robie to po to, nie utożsamiajcie mnie z tą hołotą.
Dalej, start!, puszczam sprzęgło i gaz wykręcam do samego końca
Nie hamuję jeszcze, jeszcze, jeszcze mam czas,
Pięknie tor dziś wygląda w promieniach słońca.
Niech na zawsze trwa moto i ja
Reszta istnieć dla mnie nie musi.
1+1 zawsze równa się 2, gdy zabiera sie tlen wtedy człowiek się dusi.

Ref
To jest coś, co mnie niesie, niesie przez cały czas
To jest coś, co mnie niesie, niesie przez cały czas
To jest coś, co mnie niesie, niesie przez cały czas
To jest coś, co mnie niesie, niesie przez cały czas

zwr.3
I co, i co, i co, poradzę na to
Gdyby nie moto, może został bym z Beatą
I nic, I nic i nie poradzę na to,
że od pół roku nie rozmawiam juz z Renatą
co mogę zrobić, kiedy nic nie mogę zrobić?
nie mogę jeść, nie mogę spać, nie mogę chodzić.
Nie mogę stać, nie mogę siedzieć nie mogę mówić
chociaż chciał bym coś powiedzieć
jak mam nie jeździć, kiedy to się dla mnie liczy.
i źle się czuję, kiedy nie czuję kierownicy.
Pośród miliona informacyjnych biczy
lubię zerować umysł, gdy moje moto ryczy
lubię, gdy na zawodach są najlepsi zawodnicy
gdy mechanicy, wskazówki piszą na tablicy
i kiedy zbiera się wokoło tłum i gościu wtedy krzyczy
to miłośnicy moto są i moto zwolennicy
to amatorzy mocnych wrażeń,
prawdziwi sympatycy
wszyscy krytycy z kamienicy
niech zamkną się w piwnicy
ich różne słowa, pusta mowa nikogo nie dotyczy.

Ref
To jest coś, co mnie niesie, niesie przez cały czas
To jest coś, co mnie niesie, niesie przez cały czas
To jest coś, co mnie niesie, niesie przez cały czas
To jest coś, co mnie niesie, niesie przez cały czas