Słychać ich krok, nadchodzą by nieść wrogom strach.
By sprawiedliwość wymierzyć za zbrodnie sprzed lat.
Mroczna czerń mundurów z blaskiem czaszki mieni się.
Przybyły legiony zemsty w wojennym gniewie budząc krew.

To przybył sztorm, hord huzarzy śmierci.
Na ustach pieśń zwycięstwa, pieśń ostatniej zemsty.
Zapłonie front, gdy ruszą huzarze śmierci.
W sercach walki ogień, ogień krwawej zemsty.

Gdy piekło na tej ziemi osiągało szczytny cel.
Wszędzie wokół matek płacz, umierających słychać jęk.
Oni wierni swojej nacji odrzucili przed śmiercią strach.
Ruszyli by wyzwalać, ruszyli by ratować kraj.