I Tak Dalej Białas

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
ref.
Miłość, lojalność, przyjaźń, zaufanie i tak dalej
Czym są dla Ciebie te wartości?
Znaczą coś czy obojętnie przechodzisz obok nich?

Siedział sam na krześle, chciał zobaczyć się z dzieckiem
Żona uniemożliwiała mu to konsekwentnie
Na początku było pięknie, była śliczna
Ich życie wyglądało jak komedia romantyczna
Dbał o nią, nie narzekała nigdy
Była pewna, że nie może jej zrobić krzywdy
Do tej pory, żyła z dnia na dzień, samotnie
Jej rodzice zginęli jak miała trzy miesiące
Miała tylko babcię i siostrę
Która była jej najlepszą przyjaciółką, na złe i dobre
Gdy się pojawił stała się nową osobą
Minęło kilka lat i została jego żoną
Czuła się jak w bajce, ogarniała dom
On się zajmował hajsem najbardziej kochał ją
Pewnego dnia gdy wrócił rzucił portfel na stół
I powiedziała "będziesz ojcem" wiesz co czuł?

ref.
Miłość, lojalność, przyjaźń, zaufanie i tak dalej
Czym są dla Ciebie te wartości?
Znaczą coś czy obojętnie przechodzisz obok nich? x2

Chciała żeby był przy porodzie, miał obawy
Ale nie przyznał się, przecież tak jej nie zostawi nie?
Termin szedł do nich wielkimi krokami
On chudł w oczach, cały czas był zestresowany
I nadszedł ten dzień, urodziła syna
a więź między nimi jeszcze się umocniła
Minął kolejny rok, mały zaczął chodzić
Jak tylko zasnął mieli dla siebie parę godzin
Lubili długie rozmowy
Robili w nich przerwy jedynie na to, żeby dochodzić
Wiesz o co chodzi, czas uciekał, mały się rozgadywał
Był bystry, cały czas zadawał wiele pytań
Zawiozła go do przedszkola, była spóźniona
Dzisiaj mąż został w domu, pracę olał
Pędziła na spotkanie, do którego nie doszło
Wróciła i przycięła go w ich łóżku z jej siostrą (co?!)




Rate this interpretation
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim