0
0

Skazańcy Bez Jacka

Lyrics and guitar chords

  • Guitar chords Redakcja
    1 rating
Widziałem dwóch skazańców, co na swym uboczu Am G
Wysłuchali wyroku pod bagnetów strażą C G Am Bm
I na tłum zgromadzony patrzyli bez oczu, C D Em Bm
Jak ślepiec, który zmierzchu wypatruje twarzą. Em Am Em Bm

Em D C D Em D C D Em

Jeden z nich, zapatrzony w ubiegłe godziny, Em D C Am G
O spotkanie się z ojcem poprosił nieśmiało, C G Am Bm
A drugi wnet zawołał: "Ja nie mam rodziny!" C D Em Bm
A miał ją, lecz mieć nie chciał... Tak mu się zdawało. Em Am Em Bm

Em D C D Em D C D Em

solo - na akordach drugiej zwrotki

Śnili teraz, że chata, niegdyś ludna, traci
Ich ciała, bezpowrotnie wyszłe z jej alkierza.
Czuli próżnię na miarę wzrostu swych postaci,
Jak klatka, z której właśnie wypłoszono zwierza.

Em D C D Em D C D Em

Jeden z nich, zapatrzony w strzęp własnego cienia,
O wodę poprosił wargą obolałą,
A drugi wnet zawołał: "Ja nie mam pragnienia!"
A miał je, lecz mieć nie chciał... Tak mu się zdawało.

Em D C D Em D C D Em

Widziałem dwóch skazańców, co na swym uboczu...

solo - na akordach pierwszej zwrotki
Em D C D Em D C D Em


Rate this interpretation
Rating of readers: Great 1 vote
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim