Dym Baranovski

Lyrics

  • Song lyrics radecek
    2 ratings
wszystko ma swój początek i koniec
to naturalne że kurczy się czas
gdy znów zawieje zmieniamy stronę
dziś na to patrzę ostatni raz

może mówiłaś mi może mówiłaś,
chcę więcej więcej niż one
nie zrozumiałem twoich słów do końca
teraz sprawa jest prosta i tak już musi zostać

ja jestem dym a ty płomień
wiję przy tobie się jak wąż ogonem
ja jestem dym a ty płomień
to co za nami – wszytko spalone

ja jestem dym a ty płomień
wiję przy tobie się jak wąż ogonem
ty jesteś płomień ja jestem dym
nie palę mostów i dobrze mi z tym!

ponoć jesteśmy podobni do siebie
przez to dzielimy ten ogień na pół
co między nami pewnie nikt nie wie
samozapłony, iskry, marzenia ściętych głów

może mówiłaś mi może mówiłaś,
chcę więcej więcej niż one
nie zrozumiałem twoich słów do końca
teraz sprawa jest prosta i tak już musi zostać

ja jestem dym a ty płomień
wiję przy tobie się jak wąż ogonem
ja jestem dym. a ty płomień
to co za nami – wszytko spalone

ja jestem dym a ty płomień
wiję przy tobie się jak wąż ogonem
ty jesteś płomień ja jestem dym
nie palę mostów i dobrze mi z tym!

ja jestem dym a ty płomień
wiję przy tobie się jak wąż ogonem
ja jestem dym a ty płomień
to co za nami – wszytko spalone

ja jestem dym a ty płomień
wiję przy tobie się jak wąż ogonem
ty jesteś płomień ja jestem dym
nie palę mostów i dobrze mi z tym!

Rate this interpretation
Rating of readers: Good 2 votes
contributions:
radecek
radecek
anonim