Arktyka Banana Boat

Lyrics

  • Song lyrics ewelina89
    2 favorites
Jesteś piękniejsza, niż w najśmielszych moich snach
Dotąd znałem Cię tylko ze zdjęć.
Błękit i granat podkreślają jasną twarz,
Dziś przybywam, aby oddać Ci cześć.

Lecz cudna Pani Północy, dziś Ci odmawiam daniny:
Tobie, przepięknej i groźnej składam swoje oświadczyny.
Biały jak welon cumulus słońce ozdobi swą nitką
Ja zakochany do bólu, pragnę Ciebie Arktyko...

O Tobie pieśni śpiewa cały morski świat
Marząc o tym, by Cię zdobyć i mieć.
Ja pragnę tylko byś zechciała dla mnie grać
Piękną pannę zakochaną na śmierć!

Więc cudna Pani Północy, dziś Ci odmawiam daniny:
Tobie, przepięknej i groźnej składam swoje oświadczyny.
Biały jak welon cumulus słońce ozdobi swą nitką
Ja zakochany do bólu, pragnę Ciebie Arktyko...

Krawat odświętny związał ślubną żagli biel,
W butonierkę kluzy różę wpiął świt.
Udaj Arktyko, że wyznaczasz dla mnie cel,
Że mnie kochasz jak nie kochał mnie nikt.

Więc cudna Pani Północy, dziś Ci odmawiam daniny:
Tobie, przepięknej i groźnej składam swoje oświadczyny.
Biały jak welon cumulus słońce ozdobi swą nitką
Ja zakochany do bólu, pragnę Ciebie Arktyko...

Tobie - nie trzeba pustych słów
Tobie - zawdzięczam treść mych snów
Tobie - zaiskrzył śniegu blask
Tobie - poświęcam czas...

Pani Arktyko, Ty nie umiesz jednak grać
Już nad czołem Twym gęstnieje zły sztorm...
Romans jak nasz nie może przecież długo trwać,
Więc Cię żegnam i żegluję na Horn!

Lecz jednak Pani Północy, choć Ci odmawiam daniny
Tobie, przepięknej i groźnej składam swoje oświadczyny.
Biały jak welon cumulus słońce ozdobi swą nitką,
Ja zakochany do bólu, pragnę Ciebie Arktyko...

Zrywam zaręczyny...
Zrywam zaręczyny...
Zrywam zaręczyny...
Zrywam zaręczyny...


Rate this interpretation
Rating of readers: Terrible 1 vote
contributions:
ewelina89
ewelina89
anonim