Łąki pełne słów Bajm

Lyrics

  • Song lyrics cichutka
    1 favorite
Wczoraj miałaś diament w dłoni
Dzisiaj nie masz nic
Wczoraj szept Cię rankiem budził
Dzisiaj tylko krzyk

Rosłaś jak skrzywione drzewo
Wśród normalnych drzew
Nie chcąc wiedzieć skąd się wziął
Twój wierny pech

Matka nigdy Cię nie kochała
Ojciec był jak głaz
Tamtej nocy, gdy uciekłaś
Księżyc zakrył twarz

Pomyślałaś: "Samo życie
Kreśli portret mój"
To, co dotąd było trudne
Znasz jak ból

Kiedy wszystko idzie źle
Kiedy noc przytula dzień
Nie porzucaj marzeń
Zostaw chociaż je

Są gdzieś łąki pełne snów
Jest uczucie, które nigdy Cię
Nie zrani już,
Nigdy już

Myśli biegną za daleko
Słowa burzą krew
Płyniesz niepokorną rzeką
Na niepewny brzeg

Jak powiedzieć
Tym wszystkim ludziom
Kim pragnęłaś być
Zanim serce roztopiło lęk i wstyd


Rate this interpretation
Rating of readers: Terrible 1 vote
contributions:
cichutka
cichutka
anonim