I znowu koncert Azyl P.

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
Jak co dzień rano wstaję i zapalam peta, wciągam dym.
Śniadanie, potem wody łyk, w autobus wsiadam, zamykam drzwi.

Och! Jee! I znowu koncert
Och! Jee! I znowu koncert
Och! Jee! I znowu koncert

Następny hotel mija czas, wyłączam radio, idę spać.
Ktoś nocą puka do mych drzwi, otwieram a to znowu Ty.




Rate this interpretation
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim