Lucek Awaria
Lyrics
Siedziałem z browarem podszedł do mnie koleś
Mówi : ,,cześć pankowiec ”
Wziął gitarę i zaczął na niej brzdękać
Było tak okropnie że szyby zaczęły pękać
Potem lucek boles wydarł swoja szczękę
Wydusił trzy melodie naraził nas na wielką mękę
Wszyscy potem nagle się napierdalali
Na lucka punkowca gnój szybko wylali
I nikt nie chciał go słuchać
Nikt nie chciał szansy dać
Wszyscy równo go jechali
Ale on zaśpiewał kurwa mać
Głośno śpiewał jak się da
Bo był pankiem la la la
Miał gitarę na niej grał
Wszystkich w koło w dupie miał
Coś w Lucku drgnęło coś w niego wstąpiło
Zaiskrzyło zahuczało w oczach ciemno się zrobiło
Więc poszedł Lucek rozczarowany
Żadnych braw nie było myśli ,,ale chamy”
Wziął gitarę i usiadł pod mostem
Krzyknął w niebo głosy ,,nie będę pankowcem”
Wziął skórę i glany wyrzucił do rzeki
Tylko na pamiątkę zostawił se ćwieki
Uciął irokeza jednym ruchem ręki
Usłyszał głos z nieba Lucek, jesteś miękki
Pank się nie poddaje pank twardym być musi
Zapal sobie szluga to ci się odwróci
Nic mu nie wyszło marzenia się rozpłynęły
Wszystkie złudne myśli szybko przeminęły
Lucek poszedł gdzieś daleko i już nie wrócił
Lecz każdy w sercu jego melodię nucił
Podobno gdzieś tam w świecie ludzie słyszeli
Że Lucek gitarę na rower zamienił
Bo chciał coś zrobić lecz mu się nie udało
Ja go zawsze zapamiętam będzie mi go brakowało
Mówi : ,,cześć pankowiec ”
Wziął gitarę i zaczął na niej brzdękać
Było tak okropnie że szyby zaczęły pękać
Potem lucek boles wydarł swoja szczękę
Wydusił trzy melodie naraził nas na wielką mękę
Wszyscy potem nagle się napierdalali
Na lucka punkowca gnój szybko wylali
I nikt nie chciał go słuchać
Nikt nie chciał szansy dać
Wszyscy równo go jechali
Ale on zaśpiewał kurwa mać
Głośno śpiewał jak się da
Bo był pankiem la la la
Miał gitarę na niej grał
Wszystkich w koło w dupie miał
Coś w Lucku drgnęło coś w niego wstąpiło
Zaiskrzyło zahuczało w oczach ciemno się zrobiło
Więc poszedł Lucek rozczarowany
Żadnych braw nie było myśli ,,ale chamy”
Wziął gitarę i usiadł pod mostem
Krzyknął w niebo głosy ,,nie będę pankowcem”
Wziął skórę i glany wyrzucił do rzeki
Tylko na pamiątkę zostawił se ćwieki
Uciął irokeza jednym ruchem ręki
Usłyszał głos z nieba Lucek, jesteś miękki
Pank się nie poddaje pank twardym być musi
Zapal sobie szluga to ci się odwróci
Nic mu nie wyszło marzenia się rozpłynęły
Wszystkie złudne myśli szybko przeminęły
Lucek poszedł gdzieś daleko i już nie wrócił
Lecz każdy w sercu jego melodię nucił
Podobno gdzieś tam w świecie ludzie słyszeli
Że Lucek gitarę na rower zamienił
Bo chciał coś zrobić lecz mu się nie udało
Ja go zawsze zapamiętam będzie mi go brakowało
contributions:
Most popular songs Awaria
- 1 Ty i ja
- 2 Walka I
- 3 Tamte czasy II
- 4 Tamte czasy
- 5 Smak pomarańczy
- 6 Rumcajs
- 7 Rewolucja
- 8 Rakieta
- 9 Punkowe odkurzacze
- 10 Pozwólcie nam
- 11 Polska Młodzież
- 12 Pokolenie
- 13 Pierwszy raz
- 14 Panka zabijanka
- 15 Nie ma chuja
- 16 Lucek
- 17 Kghm
- 18 Kawa
- 19 Kapitalista
- 20 Głogów