Banał Audiofeels

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
Stoisz w miejscu i zadajesz pytania
Sam siebie zadziwiasz próżnością, prozą oddychania
Kolejna butelka, zmieniasz kolejny kanał
Pytasz „po co, jak długo i dokąd brnie ten banał?”

Nic lepszego nie mogło Cię spotkać
Skoro umysł masz trzeźwy tak by tym bzdurom się nie poddać
„Nie chcesz się mieszać w ten bałagan cały?”
Gdyby nie on, Twój umysł byłby mały.


REF: Dokąd brnie ten banał, ta proza życia?
Po co to, czy tym właśnie chcesz oddychać?
Zwolnij i przekonaj się o co tutaj chodzi
Może właśnie coś ucieka a życie za nos Cię wodzi?

Dokąd brnie ten banał, ta proza życia?
Po co to, czy właśnie tym chcesz oddychać?
Kiedy zwolnisz, zobaczysz co jeszcze drzemie w Tobie
Ile radości, spełnionych snów – wyobraź tylko sobie.

Przedmiot za przedmiotem, gonią się rzeczy
Portal - gratka wielka – Twych słabości nie wyleczy
Zatrzymaj się na chwilę i spróbuj tak naprawdę
Przeżyć ten czas trochę wolniej, trochę ładniej!

Wciąż za mało Ci emocji, szukasz wrażeń?
Nie doceniasz pięknych chwil i od losu zdarzeń
Tyle jesteś wart ile z siebie dasz,
Myśl jak dobrze żyć a nie tylko brać.



REF: Dokąd brnie ten banał, ta proza życia?
Po co to, czy właśnie tym chcesz oddychać?
Zwolnij i przekonaj się o co tutaj chodzi
Może właśnie coś ucieka a życie za nos Cię wodzi?

Dokąd brnie ten banał, ta proza życia?
Po co to, czy właśnie tym chcesz oddychać?
Kiedy zwolnisz, zobaczysz co jeszcze drzemie w Tobie
Ile radości, spełnionych snów – wyobraź tylko sobie.




Rate this interpretation
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim