Z siatką na motyle Antonina Krzysztoń
Lyrics
Ona już przebiegła salę
Gubiąc białe pantofelki
Mignął gdzieś za drzwiami welon
Szeleściły gdzieś koronki
Białe dłonie na drzwiach białych
I na bielutkich klawiszach
Śmieszny biały śpiew wieczorny
Nagła i perłowa cisza
Już zamknięty pokój mały
Sen w pościeli na poduszce
Na podłodze wachlarz biały
Cztery łzy i smutny uśmiech
We śnie znów cichutko biegnie
Lekko tupią białe stopy
I znów welon szum koronki
Śmieszny biały śpiew wieczorny
Gubiąc białe pantofelki
Mignął gdzieś za drzwiami welon
Szeleściły gdzieś koronki
Białe dłonie na drzwiach białych
I na bielutkich klawiszach
Śmieszny biały śpiew wieczorny
Nagła i perłowa cisza
Już zamknięty pokój mały
Sen w pościeli na poduszce
Na podłodze wachlarz biały
Cztery łzy i smutny uśmiech
We śnie znów cichutko biegnie
Lekko tupią białe stopy
I znów welon szum koronki
Śmieszny biały śpiew wieczorny
Rate this interpretation
contributions:
Most popular songs Antonina Krzysztoń
- 11 Węgrom
- 12 Tam na małej górze
- 13 Tam na brzegu kamienie śpiewają
- 14 Tam gdzie kres
- 15 Takie moje wędrowanie
- 16 Śmiechu mój
- 17 Salome
- 18 Ręka to most
- 19 Psalm 23
- 20 Przy sadzeniu róż