Mazełtoff Anna Szałapak
Lyrics
Płynność... płynność... falistość...
Rytm wieczornych dostrzeżeń...
Drżąca, żywa rtęcistość...
Śnień wstydliwość i zwierzeń.
Chwilna, zwiewna przelotność,
Nikłe, smętne więdnienie,
Cicha, cicha samotność,
Cienie, cienie i cienie...
Słowa: słowa ukryte.
Oczy: oczy spuszczone
Przeświecanie rozkwitu
Przez pajęczą zasłonę.
Mazełtoff, mężczyzno i kobieto,
Mazełtoff, chłopcze i dziewczyno,
za dobry świat, za koniec świata złego
pijcie wino, pijcie słodkie wino.
Radosna boża ręka
wygładzi wasze grzechy
i utka wam baldachim
z najcudowniejszych róż.
Sprowadzi czułą czułość
w wasze młode łoże
i ześle pola jagodowych mórz.
Mazełtoff, mężczyzno i kobieto,
Mazełtoff, chłopcze i dziewczyno,
za dobry świat, za koniec świata złego
pijcie wino, pijcie słodkie wino.
Świetliste boże oko
spoczywa na obłoku,
ozłaca każdy kamyk
płowiejących plaż.
Dogląda małych snów
naszych świętych dzieci
zapala księżyc i ucisza płacz.
Zapachną świeżym miodem
nowe prześcieradła,
opadną szpetne szpony
piekielniczych lat.
Obudzą się ręce
kochania nie uczone
i lęki nocne
w cukrowy spłyną świat.
Mazełtoff, mężczyzno i kobieto,
Mazełtoff, chłopcze i dziewczyno,
za dobry świat, za koniec świata złego
pijcie wino, pijcie słodkie wino.
Rytm wieczornych dostrzeżeń...
Drżąca, żywa rtęcistość...
Śnień wstydliwość i zwierzeń.
Chwilna, zwiewna przelotność,
Nikłe, smętne więdnienie,
Cicha, cicha samotność,
Cienie, cienie i cienie...
Słowa: słowa ukryte.
Oczy: oczy spuszczone
Przeświecanie rozkwitu
Przez pajęczą zasłonę.
Mazełtoff, mężczyzno i kobieto,
Mazełtoff, chłopcze i dziewczyno,
za dobry świat, za koniec świata złego
pijcie wino, pijcie słodkie wino.
Radosna boża ręka
wygładzi wasze grzechy
i utka wam baldachim
z najcudowniejszych róż.
Sprowadzi czułą czułość
w wasze młode łoże
i ześle pola jagodowych mórz.
Mazełtoff, mężczyzno i kobieto,
Mazełtoff, chłopcze i dziewczyno,
za dobry świat, za koniec świata złego
pijcie wino, pijcie słodkie wino.
Świetliste boże oko
spoczywa na obłoku,
ozłaca każdy kamyk
płowiejących plaż.
Dogląda małych snów
naszych świętych dzieci
zapala księżyc i ucisza płacz.
Zapachną świeżym miodem
nowe prześcieradła,
opadną szpetne szpony
piekielniczych lat.
Obudzą się ręce
kochania nie uczone
i lęki nocne
w cukrowy spłyną świat.
Mazełtoff, mężczyzno i kobieto,
Mazełtoff, chłopcze i dziewczyno,
za dobry świat, za koniec świata złego
pijcie wino, pijcie słodkie wino.
contributions: