Niekołysanka Anna Jurksztowicz

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
Jeśli nie chcesz spać, to nie śpij
Nie chcę zmuszać cię, namawiać
Widzę, tańczą twoje myśli
I daleko do chrapania
Lecz nie licz, że coś ci się przyśni
Zostaniesz przy baranach

Możesz liczyć swe baranki
Wcale nie chcę ci przeszkadzać
Jak tu zasnąć przy liczeniu?
Tych baranków huk na łące
Dorośniesz, to też nie zaśniesz
Bo zaczniesz liczyć pieniądze

Nie chcesz spać, to nie śpij
Chociaż sny czekają za firanką
Nie chcesz spać, to nie śpij
Pomogę ci moją niekołysanką

Mówią tak: Usypia wody szum
Inni radzą: Dobra bajka
Nie mam w domu wodospadu
I bajeczka przeczytana
Więc tylko po cichutku myślę
I czuję, że zasypiam sama

Nie chcesz spać, to nie śpij
Chociaż sny czekają za firanką
Nie chcesz spać, to nie śpij
Pomogę ci moją niekołysanką

Też się dziwię, że już trzeba spać
Gdy zabawa wystrzałowa
Lecz tak w życiu się układa
Rzeczywistość ciut nie taka
A zresztą, po co ja to gadam?
Obudź mnie, gdyby nadszedł tata

Nie chcesz spać, to nie śpij
Chociaż sny czekają za firanką
Nie chcesz spać, to nie śpij
Pomogę ci niekołysanką

Nie chcesz spać, to nie śpij
Chociaż sny czekają za firanką
Nie chcesz spać, to nie śpij
Pomogę ci moją niekołysanką

Niekołysanką, niekołysanką
Niekołysanką...




Rate this interpretation
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim