Matki, żony i kochanki (seria II) Anna Jurksztowicz

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
    2 ratings
Przed nami znów
nowy ruch i nowy rok, i nowy nów.
Wczoraj tłum, dzisiaj brak,
dziś nie, jutro tak.
Bez miłości czujesz się jak pusty bak,
a na duszy więcej cer i łat.

Pokonaj ból,
możesz wybrać sobie inną z tylu ról.
On był szach, dał ci mat,
potem kotlet zjadł.
Odczep skrzydła, znowu wystaw je na wiatr.
Tyś jest słońce, no bo grad już spadł.

Wchodź bez pukania
w nadzieją otwarte drzwi.
Zero płakania!
Kurz spod łóżek wymiataj w mig!

Witaj, hej-ho!
Wnet wesoło będzie w koło, ho, ho.
Matki, żony i kochanki,
dzisiaj chuliganki,
dosyć mają wreszcie tej skakanki skuch.
I do tanga zrobią pierwszy ruch.

Do zobaczenia!
Dnia nigdy nie wypuść z rąk,
zbieraj marzenia,
los zaśpiewa ci nowy song./x2




Rate this interpretation
Rating of readers: Terrible+ 2 votes
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim