Tylko słowa zostały. Ania Dąbrowska
Lyrics and guitar chords
-
7 favorites
Zwrotka:
Refren:
Już nie ma miłości
Tylko słowa zostały
Z jej ust płynie banał
z jego sączy się stek kłamstw co dnia
przestały już działać
czary które połączyły ich
nie dla nich spacery
kino i kolacje wśród świec
za dużo rzeczy łączy ich
by odejść i osobno zacząć żyć
minuta za minutą czas wciąż mija
czasu mniej każdego dnia
już nie ma nadziei
że któreś z nich się zmieni
choć miesiąc do wiosny
dla nich zima trwa przez cały rok
za późno na plany
lato znów spędzą w mieście
już im nie zależy
wszędzie można samotnym być
za dużo rzeczy łączy ich
by odejść i osobno zacząć żyć
minuta za minutą czas wciąż mija
czasu mniej każdego dnia
już nie ma miłości
tylko słowa zostały
z jej ust płynie banał
z jego sączy się stek kłamstw co dnia
przestały już działać
czary które połączyły ich
nie dla nich spacery
kino i kolacje wśród świec
za dużo rzeczy łączy ich
by odejść i osobno zacząć żyć
minuta za minutą czas wciąż mija
czasu mniej każdego dnia
już nie ma nadziei
że któreś z nich się zmieni
choć miesiąc do wiosny
dla nich zima trwa przez cały rok
za późno na plany
lato znów spędzą w mieście
już im nie zależy
wszędzie można samotnym być
za dużo rzeczy łączy ich
by odejść i osobno zacząć żyć
minuta za minutą czas wciąż mija
czasu mniej każdego dnia
D
A
G
D
Refren:
Bm
A
F#m
D
Już nie ma miłości
Tylko słowa zostały
Z jej ust płynie banał
z jego sączy się stek kłamstw co dnia
przestały już działać
czary które połączyły ich
nie dla nich spacery
kino i kolacje wśród świec
za dużo rzeczy łączy ich
by odejść i osobno zacząć żyć
minuta za minutą czas wciąż mija
czasu mniej każdego dnia
już nie ma nadziei
że któreś z nich się zmieni
choć miesiąc do wiosny
dla nich zima trwa przez cały rok
za późno na plany
lato znów spędzą w mieście
już im nie zależy
wszędzie można samotnym być
za dużo rzeczy łączy ich
by odejść i osobno zacząć żyć
minuta za minutą czas wciąż mija
czasu mniej każdego dnia
już nie ma miłości
tylko słowa zostały
z jej ust płynie banał
z jego sączy się stek kłamstw co dnia
przestały już działać
czary które połączyły ich
nie dla nich spacery
kino i kolacje wśród świec
za dużo rzeczy łączy ich
by odejść i osobno zacząć żyć
minuta za minutą czas wciąż mija
czasu mniej każdego dnia
już nie ma nadziei
że któreś z nich się zmieni
choć miesiąc do wiosny
dla nich zima trwa przez cały rok
za późno na plany
lato znów spędzą w mieście
już im nie zależy
wszędzie można samotnym być
za dużo rzeczy łączy ich
by odejść i osobno zacząć żyć
minuta za minutą czas wciąż mija
czasu mniej każdego dnia
contributions: