Rozjazdy, odjazdy Andrzej Zieliński

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
Kolejowy świt i bar jak bar
Tutaj kończy się nasz sen jak sen
Z fusów kawy wróży nam jak z kart
Nowy dzień

Rozjedziemy się do obcych miast
Nie odmieni tego nic i nikt
Doprowadził do rozstajów nas
Kolejowy świt

Czy to czart czy anioł każe nam
Póki starczy sił, tak trzymać się obranych ról?
Podpowiada parę drobnych kłamstw
By zapomnieć choć na chwilę, że istnieje ból

Kolejowy świt i bar jak bar
Nie odmieni tego nic i nikt
Z naszych pragnień zrobił sobie żart
Kolejowy świt

Rozjedziemy się do obcych miast
Nie odmieni tego nic i nikt
Doprowadził do rozstajów nas
Kolejowy świt

Czy to czart czy anioł każe nam
Póki starczy sił, tak trzymać się obranych ról?
Podpowiada parę drobnych kłamstw
By zapomnieć choć na chwilę, że istnieje ból




Rate this interpretation
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim