Dwa kroki w chmurach Andrzej Zaucha
Lyrics
-
1 favorite
Umówił świat się żeby nas rozdzielić
Trafił nawet przygarbiony piec
Bośmy na to zgodzić się nie chcieli
Gdy ulewa chmury wiatr rozwiewał.
Zmówiły się dni by nas oddalić
W kącie zasępiony anioł stróż
Skrętać mi i aby nas ocalić
Babiego lata nić zaplata.
Ratuj wietrze nas, w plecy wiej
Nad pierzyną chmur nieba skryj
Pełen wonnych ziół przeciw mocom złym
Nieść nas wietrze tam siłę miej.
Zmówił się telefon z całym światem
Kły w słuchawce szczerzy Dżaber-Smok
Licho złe się wprasza na herbatę
By bliskiej burzy wybuch z fusów wróżyć.
Noce się zmówiły z wieczorami
Świt zaciska zęby widząc nas
I okazji szuka by nas zranić
By los ośmielić by nas mógł rozdzielić.
Ratuj wietrze nas, w plecy wiej
Nad pierzyną chmur nieba skryj
Pełen wonnych ziół
Nieść nas wietrze tam siłę miej.
Trafił nawet przygarbiony piec
Bośmy na to zgodzić się nie chcieli
Gdy ulewa chmury wiatr rozwiewał.
Zmówiły się dni by nas oddalić
W kącie zasępiony anioł stróż
Skrętać mi i aby nas ocalić
Babiego lata nić zaplata.
Ratuj wietrze nas, w plecy wiej
Nad pierzyną chmur nieba skryj
Pełen wonnych ziół przeciw mocom złym
Nieść nas wietrze tam siłę miej.
Zmówił się telefon z całym światem
Kły w słuchawce szczerzy Dżaber-Smok
Licho złe się wprasza na herbatę
By bliskiej burzy wybuch z fusów wróżyć.
Noce się zmówiły z wieczorami
Świt zaciska zęby widząc nas
I okazji szuka by nas zranić
By los ośmielić by nas mógł rozdzielić.
Ratuj wietrze nas, w plecy wiej
Nad pierzyną chmur nieba skryj
Pełen wonnych ziół
Nieść nas wietrze tam siłę miej.
contributions: