Ballada (z serialu TV Przyjaciele) Andrzej Zaucha

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
    2 ratings
Ja jeden mały w strefie cienia
Nie mając siły, by cokolwiek zmienić
Krzyk mi zostaje
Niechaj więc tłum krzyczy...

W lesie rąk do góry byłeś z nami (x2)

Błądząc pomiędzy kłamstwem i prawdą
Dłonią niepewną w ciemności błądzę
Gdzie krok mój zmierza
Dokąd wiatr krzyk niesie?

Wznosząc dłoń do góry, jesteś z nami (x2)

Bezdomni, bez prawdy i wiary
Ruszamy znów drogą bez dróg
Woda obmywa brud z naszych dłoni
W zdrętwiałe wargi napływa krew
By kłamstwem krwi nie zmieniać w błoto
Widzę, podnoszą ręce
Słyszę bicie twojego w ciszy serca

Wznosząc dłoń do góry, byłeś z nami (x16)




Rate this interpretation
Rating of readers: Good 2 votes
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim