Czekałem na ciebie Andrzej Rybiński

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
    1 rating
Czekałem na ciebie trzy długie noce
Po górach, po chmurach, gdzie wiatr łopoce
Trzy noce spałem na połoninach
Czekałem, pytałem, gdzie ta dziewczyna

Trzy noce spałem na połoninach
Czekałem, pytałem, gdzie ta dziewczyna
Kochanie, czekanie do ciebie szło
Pukało w okienko przez całą noc

I prześnić nie mogłem, co prześnić miałem
Bo tylko, dziewczyno, ciebie czekałem
Bez ciebie i księżyc w smutku blednieje
I rano słoneczko niemrawo dnieje

(Aaaa... aaaa...)

Trzy noce spałem na połoninach
Czekałem, pytałem, gdzie ta dziewczyna
Kochanie, czekanie do ciebie szło
Pukało w okienko przez całą noc

Dziewczyno, dziewczyno, moje kochanie
Gorzkie mi jedzenie, twarde mi spanie
Dziewczyno, dziewczyno, moje kochanie
Dziewczyno, dziewczyno, miej zmiłowanie

(Aaaa... aaaa...)

Niech moje czekanie jak siwy gołąb
Odpocznie choć trochę u twego stoła
Niech moje czekanie bardzo zmęczone
Pod dłonią, pod białą znajdzie obronę

Niech będzie u ciebie calutką noc
Bo długo do ciebie strudzone szło
Niech będzie, niech będzie przez całą noc
Bo długo przez góry i doliny szło

(Niech będzie, niech będzie przez całą noc)
Bo długo przez góry i doliny szło

(Aaaa... aaaa...)




Rate this interpretation
Rating of readers: Great 1 vote
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim