Czerwone zielone Andrzej Rosiewicz
Lyrics
Jeden mały, drugi mały, a ten trzeci łysy,
Czerwone krasnale, różowe tygrysy,
Czerwone pomysły, różowe poglądy.
Przyszły do nas takie czasy – rządy i nierządy.
Czerwone na górze, a na dole kolce,
A gdzie się podziały te czerwone dolce?
Koń stoi trojański, stoi u bram Troi.
Gdzie są te pieniądze i kto za tym stoi?
Czerwone na górze, a na dole kolce,
A gdzie się podziały te czerwone dolce?
Gdy mamy pod górę, oni mają z górki.
Ten, kto za tym stoi, pociąga za sznurki.
Powszechnie wiadomo, i ja też tak sądzę,
Nie wiadomo, o co chodzi – to chodzi o pieniądze.
Suma była pokaźna a pieniądze lewe,
Więc się koło zamyka, czyli nikt nic nie wie.
Olin patrzy na Minima a Minim na Kata,
A pieniędzy jak ni ma od wielkiego brata.
Worek był plastikowy, pękaty, niemały.
Czerwone, zielone gdzieś wyparowały.
Jeden mały, drugi mały, a ten trzeci łysy,
Czerwone krasnale, różowe tygrysy.
Za wolność doraźną los bierze zapłatę.
Przyszły do nas takie czasy, czasy karłowate.
Jeden mały, drugi mały, a ten trzeci łysy,
Czerwone krasnale, różowe tygrysy,
Czerwone pomysły, różowe poglądy.
Przyszły do nas takie czasy – rządy i nierządy.
Jeden mały, drugi mały, a ten trzeci łysy,
Czerwone krasnale, różowe tygrysy.
Gdzie są te pieniądze i gdzie ktoś je schował?
O to ja się pytam i izba skarbowa.
Czerwone krasnale, różowe tygrysy,
Czerwone pomysły, różowe poglądy.
Przyszły do nas takie czasy – rządy i nierządy.
Czerwone na górze, a na dole kolce,
A gdzie się podziały te czerwone dolce?
Koń stoi trojański, stoi u bram Troi.
Gdzie są te pieniądze i kto za tym stoi?
Czerwone na górze, a na dole kolce,
A gdzie się podziały te czerwone dolce?
Gdy mamy pod górę, oni mają z górki.
Ten, kto za tym stoi, pociąga za sznurki.
Powszechnie wiadomo, i ja też tak sądzę,
Nie wiadomo, o co chodzi – to chodzi o pieniądze.
Suma była pokaźna a pieniądze lewe,
Więc się koło zamyka, czyli nikt nic nie wie.
Olin patrzy na Minima a Minim na Kata,
A pieniędzy jak ni ma od wielkiego brata.
Worek był plastikowy, pękaty, niemały.
Czerwone, zielone gdzieś wyparowały.
Jeden mały, drugi mały, a ten trzeci łysy,
Czerwone krasnale, różowe tygrysy.
Za wolność doraźną los bierze zapłatę.
Przyszły do nas takie czasy, czasy karłowate.
Jeden mały, drugi mały, a ten trzeci łysy,
Czerwone krasnale, różowe tygrysy,
Czerwone pomysły, różowe poglądy.
Przyszły do nas takie czasy – rządy i nierządy.
Jeden mały, drugi mały, a ten trzeci łysy,
Czerwone krasnale, różowe tygrysy.
Gdzie są te pieniądze i gdzie ktoś je schował?
O to ja się pytam i izba skarbowa.
contributions: