Aniołami Andrzej Piaseczny
Lyrics
Jeśli kogoś obchodzi, o czym mówię ci
jak będzie miał wątpliwości, czemu tak
niech posłucha po nocy głosów, tajemnic, ciał
zaplątanych północnych, kiedy tak
lawinami z gór spadamy wprost na siebie, po to nas Bóg na ziemie słał
lawinami okrywamy zawsze świętych nagich was i trafiamy na
lawinami zasypanych, niekochanych, tych co nam
jeszcze wierzą nam
lawinami z gór spadamy wprost na siebie schyłkiem dnia, rozkochamy was
język wszelkich powodów i tysiące pytań
słuchać nie chcesz tych moich, swoje masz
w czasie wielkiej tęsknoty drogę niech wiedzie sam
ten, co nigdy nie poczuł, kiedy tak
lawinami z gór spadamy wprost na siebie, po to nas Bóg na ziemie słał
lawinami okrywamy zawsze świętych nagich was i trafiamy na
lawinami zasypanych, niekochanych, tych co nam
jeszcze wierzą nam
lawinami z gór spadamy wprost na siebie schyłkiem dnia, rozkochamy was
ty dajesz znak, niego pęka w pół
łopotania skrzydeł huk
lecimy w dół, coraz bliżej rąk
wyciągniętym pragnieniem są
naprzeciw drzwi, uchylone już, powitania znaczą kult
niesiemy znów lądowania znak, jakiś ślad
lawinami z gór spadamy wprost na siebie, po to nas Bóg na ziemie słał
lawinami okrywamy zawsze świętych nagich was i trafiamy na
lawinami zasypanych, niekochanych, tych co nam
jeszcze wierzą nam
lawinami z gór spadamy wprost na siebie schyłkiem dnia, rozkochamy was
jak będzie miał wątpliwości, czemu tak
niech posłucha po nocy głosów, tajemnic, ciał
zaplątanych północnych, kiedy tak
lawinami z gór spadamy wprost na siebie, po to nas Bóg na ziemie słał
lawinami okrywamy zawsze świętych nagich was i trafiamy na
lawinami zasypanych, niekochanych, tych co nam
jeszcze wierzą nam
lawinami z gór spadamy wprost na siebie schyłkiem dnia, rozkochamy was
język wszelkich powodów i tysiące pytań
słuchać nie chcesz tych moich, swoje masz
w czasie wielkiej tęsknoty drogę niech wiedzie sam
ten, co nigdy nie poczuł, kiedy tak
lawinami z gór spadamy wprost na siebie, po to nas Bóg na ziemie słał
lawinami okrywamy zawsze świętych nagich was i trafiamy na
lawinami zasypanych, niekochanych, tych co nam
jeszcze wierzą nam
lawinami z gór spadamy wprost na siebie schyłkiem dnia, rozkochamy was
ty dajesz znak, niego pęka w pół
łopotania skrzydeł huk
lecimy w dół, coraz bliżej rąk
wyciągniętym pragnieniem są
naprzeciw drzwi, uchylone już, powitania znaczą kult
niesiemy znów lądowania znak, jakiś ślad
lawinami z gór spadamy wprost na siebie, po to nas Bóg na ziemie słał
lawinami okrywamy zawsze świętych nagich was i trafiamy na
lawinami zasypanych, niekochanych, tych co nam
jeszcze wierzą nam
lawinami z gór spadamy wprost na siebie schyłkiem dnia, rozkochamy was
contributions:
Most popular songs Andrzej Piaseczny
- 11 Do jutra
- 12 Czulej co dnia
- 13 Całkiem sam
- 14 To co dobre
- 15 Wszystko dobrze
- 16 Gdy Kobieta Mowi Ciałem
- 17 Gabinety marzeń
- 18 Forever golden
- 19 Feel like makin love
- 20 Fear