0
0

Cyklady Andrzej Korycki

Lyrics and guitar chords

  • Guitar chords Novice
    11 favorites
1. AtAeny Ddrżały Ejuż oddDechem Aulic ErozpalAonych,
Gorącem Bmsłońca DtysiąclEetnich Awacht,
Gdy zapatErzony w srebro masztów Dwiosną Aotulonych
Z F#m7Marina Bm7Kalamaki nasz wyE7pływał jaAcht.

I kiedy dziób z pucharu morza pijąc pierwszą falę
W jej smaku wyczuł, że rejs nie jest snem,
Wznieśliśmy szkła i każdy dbał, by w tym radości szkwale
Niejeden raz kielichy mogły błysnąć dnem.

Ref. AŚpią na Cykladach zatoczki wśród Dskał.
AGdybyś obudzić je chciał,
Niech ryBmbaka Ełuską lśniąca Ałódź
AGdzieś pośród głazów, co wrogiem twych Dburt,
AWskaże bezpieczny ci nurt.
W jej Bmkilwater E7jacht bez trwogi Arzuć.
Bm7Tuż pod urwiska E7kamiennym zboczem AKotwica Esięgnie Adna,
Bm7Kryjąc się w barwnym E7tle podwodnych Aszat.
AZnam na Cykladach zatoczkę wśród Dskał,
AWiatr na buzuki w niej grał,
A F#7 dokoła Bm7trwał E7antyczny Aświat.

2. W zacisznych portach małe knajpki gości wciąż spragnione
Schodziły do nas aż na plaży piach,
Kusiły swoich wdzięków wonią wielce ucieszone,
Gdy keją z gitarami pod ich szliśmy dach.

Z południa powiał ciepły wiatr i wracać wypadało,
Już zmierzchu kres nad morzem chylił skroń.
Za nami mrowie greckich wysp w zarysie chmur topniało,
Wezwaniem takielunku podążyła dłoń

Ref. Śpią na Cykladach zatoczki wśród skał....


Rate this interpretation
Rating of readers: Average 2 votes
anonim