Port Magadan Andrzej Kołakowski

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
Andrzej Kołakowski - Port Magadan

Jest port stary jak świat, co się zwie Magadan
nikt nie pije tam piwa, nikt nie rusza tam w tan
nikt nie prosi plebana, pozwól dziś tańczyć nam
chociaż gwarno jest tam, tłumy chłopców i dam

Na paryskim bulwarze nowy rodzi się dzień
w kawiarenkach Montmartre'u śpiewasz ty Jacques Brel
Kwiaty, burza oklasków, to za port Amsterdam
A tymczasem we mgle, zniknął port Magadan

Jest port stary jak świat, co się zwie Magadan
kiedy znajdziesz się tam, stoisz u piekła bram
Żaden okręt flamandzki, nie zabierze cię tam
nie każdemu jest dane, ujrzeć port Magadan

Na paryskim bulwarze, nowy rodzi się dzień
twoje życie przerwane i skończona twa pieśń
Kwiaty, wieńce, wiązanki, to za port Amsterdam
a tymczasem we mgle zniknął port Magadan

Jest port stary jak świat co się zwie Magadan
nie ma tam tanich dziwek, nie ma barów, lecz tam
ktoś dziś znowu popłynie na ostatni swój rejs
by za kręgiem polarnym, płacić życiem za pieśń

Zapomniany przez ludzi, zapomniany przez świat
będzie czas jakiś trwał, nim zapadnie się w czas
Potem zniknie, przepadnie, w śniegu bielszym od plam
tak jak zniknął we mgle, stary port Magadan

Jest port stary jak świat, co się zwie Amsterdam
Jest port stary jak świat, co się zwie Magadan




Rate this interpretation
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim