Jak trudno umierać                Am
Gdy naście masz lat               Am
Jak trudno zaśpiewać piosenkę     Dm6 Am
Gdy z pąka dopiero                Dm6 E
Rozwijasz się w kwiat             Am
Ze śmiercią wędrując pod rękę     B7 E

Jak trudno umierać                Am
Gdy naście masz lat               Am
Dopiero się zrywasz do życia      Dm6 Am
A tam za murami                   Dm6 E
Zieleni się las                   Am
A zegar tak szybko                Dm6 E
Odmierza ci czas                  Am
I tyle jest chwil do przeżycia    B7 E

Jak trudno jest żyć
Gdy naście masz lat
A w sercu nie goją się blizny
Gdy groby kolegów
Poezja i stal
To szańce ostatnie ojczyzny

Jak trudno jest żyć
Gdy naście masz lat
I tyle do życia masz pytań
A ktoś zasiekami
Podzielił twój świat
I drogi do domu
Nie widać zza krat
A serce nabrzmiało goryczą

Ze śmiercią pod rękę              Dm6 E7
Ostatni już raz                   Am A7
Przemierzam                       Dm
Więzienny korytarz                Am
Bądź zdrowa ojczyzno              Dm6 E
Ja muszę iść spać                 Am
By wreszcie się zbudzić do życia  B7 E7 Am