Co ich gna Andrzej i Eliza
Lyrics
Kraj ich z fotografii zna
Dzień takiemu się nie dłuży
Nigdy nudno, często trudno
Pośród innych zwykłych ludzi
Życie szczepi na ugorach
Choć sam żyje jak w taborach
A nam ludzie powiedzieli
Że Cyganie już osiedli
Że Cyganie - ludzie mówią - wyginęli
Co ich gna, co ich gna?
Tych rzeźbiarzy gigantycznych
Na pustkowia, na bezdroża
Coraz dalej, dalej
Pójdą stąd, ruszą stąd
Bo gdzieś bardziej niebotyczny
Czeka cel, z marzeń sen
Co ich gna, co ich gna?
Jeśli taki dom już ma
To w nim miejsca nie zagrzeje
Ledwie przyjdzie, zaraz wyjdzie
W w śniegi i w zawieje
Na te jego błotne pola
Coś go wzywa, coś go woła
A nam ludzie powiedzieli
Że Cyganie już osiedli
Że Cyganie - ludzie mówią - wyginęli
Co ich gna, co ich gna?
Tych rzeźbiarzy gigantycznych
Na pustkowia, na bezdroża
Coraz dalej, dalej
Pójdą stąd, ruszą stąd
Bo gdzieś bardziej niebotyczny
Czeka cel, z marzeń sen
Co ich gna, co ich gna?
Dzień takiemu się nie dłuży
Nigdy nudno, często trudno
Pośród innych zwykłych ludzi
Życie szczepi na ugorach
Choć sam żyje jak w taborach
A nam ludzie powiedzieli
Że Cyganie już osiedli
Że Cyganie - ludzie mówią - wyginęli
Co ich gna, co ich gna?
Tych rzeźbiarzy gigantycznych
Na pustkowia, na bezdroża
Coraz dalej, dalej
Pójdą stąd, ruszą stąd
Bo gdzieś bardziej niebotyczny
Czeka cel, z marzeń sen
Co ich gna, co ich gna?
Jeśli taki dom już ma
To w nim miejsca nie zagrzeje
Ledwie przyjdzie, zaraz wyjdzie
W w śniegi i w zawieje
Na te jego błotne pola
Coś go wzywa, coś go woła
A nam ludzie powiedzieli
Że Cyganie już osiedli
Że Cyganie - ludzie mówią - wyginęli
Co ich gna, co ich gna?
Tych rzeźbiarzy gigantycznych
Na pustkowia, na bezdroża
Coraz dalej, dalej
Pójdą stąd, ruszą stąd
Bo gdzieś bardziej niebotyczny
Czeka cel, z marzeń sen
Co ich gna, co ich gna?
contributions: