Dam ja tobie Andrzej Dąbrowski
Lyrics
Złoto, złoto z nieba ciecze,
Rani moja oczy.
Dam ja tobie, najmilejsza,
Ze słońca warkoczyk.
Dam ja tobie zieleń liści
Najbardziej zieloną,
Jeśli tylko zechcesz zostać
Moją narzeczoną.
Biały kwiat, biały kwiat
Do rąk mi wpadł.
Skąd, nie wiem,
Skąd, nie wiem sam.
Tobie go dam,
Tobie go dam,
Tobie go dam.
Dam ja tobie kogel-mogel
Słodki jak marzenie,
A jeżeli mnie nie zechcesz,
Dam ci swe cierpienie.
Pójdę patrzeć, jak na niebie
Fruwają obłoki,
Potem pójdę, najmilejsza,
W beczce się utopić.
Biały kwiat, biały kwiat
Do rąk mi wpadł.
Skąd, nie wiem,
Skąd, nie wiem sam.
Tobie go dam,
Tobie go dam,
Tobie go dam.
Rani moja oczy.
Dam ja tobie, najmilejsza,
Ze słońca warkoczyk.
Dam ja tobie zieleń liści
Najbardziej zieloną,
Jeśli tylko zechcesz zostać
Moją narzeczoną.
Biały kwiat, biały kwiat
Do rąk mi wpadł.
Skąd, nie wiem,
Skąd, nie wiem sam.
Tobie go dam,
Tobie go dam,
Tobie go dam.
Dam ja tobie kogel-mogel
Słodki jak marzenie,
A jeżeli mnie nie zechcesz,
Dam ci swe cierpienie.
Pójdę patrzeć, jak na niebie
Fruwają obłoki,
Potem pójdę, najmilejsza,
W beczce się utopić.
Biały kwiat, biały kwiat
Do rąk mi wpadł.
Skąd, nie wiem,
Skąd, nie wiem sam.
Tobie go dam,
Tobie go dam,
Tobie go dam.
contributions: