trzej przyjaciele z boiska andrzej bogucki

Lyrics

  • Song lyrics zuzazla
    2 favorites
Jeden rodem jest z miasta Warszawy, Drugi rodem jest z miasta Chorzowa,
no a trzeci jest rodem z Krakowa, co ich łączy i przyjaźń i sport.


Ref.
Trzej przyjaciele z boiska, skrzydłowy bramkarz i łącznik
Żyć bez siebie nie mogą, dziarscy i nierozłączni.
Nie jeden mecz już wygrali, nie jeden przegrać zdążyli.
Często się rozjeżdżali, lecz zawsze znów się schodzili.


Stary kibic jak zwykle się dąsa, coś tam mruczy i cały jest w wąsach.
O cóż chodzi jest piękna pogoda i trzech wiernych przyjaciół dziś gra.


Ref.
Trzej przyjaciele z boiska, skrzydłowy bramkarz i łącznik
Żyć bez siebie nie mogą, dziarscy i nierozłączni.
Nie jeden mecz już wygrali, nie jeden przegrać zdążyli.
Często się rozjeżdżali, lecz zawsze znów się schodzili.


Kiedy cichnie już stadion po meczu, kiedy pala się lampy pod wieczór
Znów są razem i razem śpiewają, nim do swoich rozjadą się miast.


Rate this interpretation
Rating of readers: Weak 2 votes
contributions:
zuzazla
zuzazla
anonim
  • zuzazla
    Może ma ktoś chwyty do tej piosenki ? ; )

    · Report · 15 years ago