nie zostawił czasu na żal
trzymając mokrego fiuta (?)
Z tym samym starym zakładem (?)
Ja i moja głowa podniesiona wysoko
i moje suche łzy
Idę do przodu bez niego
Wróciłeś to tego, co już znałeś
Tak daleko usunięta od wszystkiego, przez co przeszliśmy

A Ja kroczę ścieżką zmartwień
Moje szanse poukładane w stos
Wrócę do Blacka


tylko się pożegnaliśmy bez słów
Umarłam sto razy
Ty wróciłeś do niej
A Ja wrócę do...

Wrócę do nas


Bardzo cię kocham
Ale to nie wystarczy
Twoja miłość zadaje cios i miłość dyszy
I życie jest jak rynna
I Ja jestem maleńką jednopensówką toczącą się wśród ścian

Tylko powiedzieliśmy do widzenie bez zbędnych słów
Umarłam sto razy
Ty wróciłeś do niej
A Ja wrócę do...

Black, Black...

Wracam do Blacka

Wracam do Blacka


Tylko powiedzieliśmy do widzenie bez zbędnych słów
Umarłam sto razy
Ty wróciłeś do niej
A Ja wrócę do?


Tylko powiedzieliśmy do widzenie bez zbędnych słów
Umarłam sto razy
Ty wróciłeś do niej
A Ja wrócę do Blacka


*(?) - oznacza że nie jestem pewien tłumaczenia w tym miejcu