Jadą wozy kolorowe Alina Pszczółkowska

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
Jadą wozy kolorowe taborami,
Jadą wozy kolorowe wieczorami.
Może z liści spadających im powróży
Wiatr cygański, wierny kompan ich podróży.
Zanim ślady wasze mgła mi pozasnuwa,
Opowiedzcie mi, Cyganie, jak tam u was jest.

U nas wiele i niewiele, bo w sam raz,
U nas czerwień, u nas zieleń, cień i blask,
U nas błękit, u nas fiolet, u nas dole i niedole ,
Ale zawsze kolorowo jest wśród nas,
U nas błękit, u nas fiolet, u nas dole i niedole ,
Ale zawsze kolorowo jest wśród nas.
Tam tara tibudaj…

Jadą wozy kolorowe taborami.
Ej, Cyganie, tak bym chciała jechać z wami.
Będę sobie mieszkać kątem przy muzyce,
Będę słuchać opowieści starych skrzypiec,
Ciepłym wiatrem wam podszyję stare płótno.
Co mi dacie, żeby już nie było smutno mi?

Damy wiele i niewiele, bo w sam raz,
Damy czerwień, damy zieleń, cień i blask,
Damy błękit, damy fiolet, damy dole i niedole,
Ale zawsze kolorowo będzie pośród nas,
Damy błękit, damy fiolet, damy dole i niedole,
Ale będzie kolorowo pośród nas.
Tam tara tibudaj…

No i pojechałam z nimi na kraj świata,
Wiatr warkocze mi rozplatał i zaplatał,
I zbierałam dzikie trefle, leśne piki,
I bywałam, gdzie rodziły się muzyki,
I odwiedzam z Cyganami chmurne kraje,
I kolory szarym ludziom darmo daję dziś.

Weźcie wiele i niewiele, bo w sam raz.
Komu czerwień, komu zieleń, cień i blask?
Komu fiolet, komu błękit, komu echo tej piosenki,
Nim odjedzie z Cyganami w czarny las?
Komu fiolet, komu błękit, komu echo tej piosenki,
Nim odjedzie z Cyganami w czarny las?
Tam tara tibudaj…




Rate this interpretation
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim