Muzyka moja broń odbezpieczam ją
Muzyka moja broń odbezpieczam ją

Muzyka moja broń broń...
Muzyka moja broń broń...
Muzyka moja broń broń...
Muzyka moja broń broń...

Spójrz jak ja walczę
Stań obok mnie i walcz
Chcą wziąć nas na tarczę
Nie póki trwa w nas Jah

Spójrz jak ja walczę
Stań obok mnie i walcz
Chcą wziąć nas na tarczę
Nie póki trwa w nas Jah

Pokoju partyzanci jak lepki miód
Oliwią świat aby życie dać mógł
Jak deszcz jak deszcz
Tej prawdy malwersanci sieją głód
Robią nowe dyby by życie zjadł trud
Sam wiesz dlatego walczysz

Każdy w sobie nosi ziarno każdy nosi korzeń
Każdy może stać się chlebem albo też być nożem
Wpatrz się uważnie to w twoich rękach jest zaczyn
Tylko zatęsknij za tym
Wybuchnie w mieście żywym ogniem
Dla hipokrytów niewygodnie
Nim dzień zwycięstwa stop podobieństwa
Jednakowością chcą nas ugryźć ugasić do cna
Spalają spalają się jak drewno
Nie naprawią duszy spalą się na pewno

Spójrz jak ja walczę
Stań obok mnie i walcz
Chcą wziąć nas na tarczę
Nie póki trwa w nas Jah

Spójrz jak ja walczę
Stań obok mnie i walcz
Chcą wziąć nas na tarczę
Nie póki trwa w nas Jah

Strawi ich ten płomień, daj im więcej ognia!

W walce z unifikacją wstrętną i tandetą tak nadętą
Będziemy dmuchać pod wiatr
Na przekór tym co nie na rękę zmiany
A my razem w tych rękach potęgę trzymamy
Chcą się stać bogami a są prawdy profanami
Zasłaniają się mediami

A u nas
Każdy tu jest medium
Zawsze trafia w sprawy sedno
Na myśli ma jedno
Każdy tu jest medium
Zawsze trafia w sprawy sedno
Na myśli ma Jedność
Na to za mało dnia