To drzewo Agnieszka Musiał
Lyrics
Wrysowałam dzisiaj siebie
W konar drzewa ten za oknem
Całowałam każdą gałąź
by zakwitła znów na wiosnę
Wyciągnęłam ręce w górę
Uroniłam łzy rozpaczy
Poprosiłam Ciebie sercem
Byś na drzewo wejrzeć raczył
Drzewo stało wciąż bez ruchu
Kora z czasem spopielała
Nie wystarczył mój wysiłek
Bo ratować chciałam sama
Te korzenie, które mocno
Wrosły w moja cienką skórę
Chociaż życie z nich uciekło
Wciąż liczyłam na ratunek
Potem we śnie zrozumiałam
Że to drzewo to ja sama
I że miłość to decyzja
Czy chcę żebym dojrzewała
Wcześniej już wiedziałam dobrze
Że bez Ciebie uschnę cała
Na to Ty mi powiedziałeś
Żebym więcej się nie bała
żebym więcej się nie bała ...
W konar drzewa ten za oknem
Całowałam każdą gałąź
by zakwitła znów na wiosnę
Wyciągnęłam ręce w górę
Uroniłam łzy rozpaczy
Poprosiłam Ciebie sercem
Byś na drzewo wejrzeć raczył
Drzewo stało wciąż bez ruchu
Kora z czasem spopielała
Nie wystarczył mój wysiłek
Bo ratować chciałam sama
Te korzenie, które mocno
Wrosły w moja cienką skórę
Chociaż życie z nich uciekło
Wciąż liczyłam na ratunek
Potem we śnie zrozumiałam
Że to drzewo to ja sama
I że miłość to decyzja
Czy chcę żebym dojrzewała
Wcześniej już wiedziałam dobrze
Że bez Ciebie uschnę cała
Na to Ty mi powiedziałeś
Żebym więcej się nie bała
żebym więcej się nie bała ...
contributions: