Dowody istnienia Agnieszka Grochowicz
Lyrics
Na dowód istnienia
Masz imię, nazwisko
I datę: od kiedy to wszystko
Na dowód istnienia
Masz zdjęcie w d o w o d z i
Na którym wyglądasz ciut młodziej
Na dowód istnienia
Biel ścian i sufitu
I noc, która trwa aż do świtu
Na dowód istnienia
Butelka po ginie
I kac. Który potrwa. I minie.
Na dowód istnienia
Telefon do bliskich
Że sobie poradzisz ze w s z y s t k i m
Na dowód istnienia
Wspomnienie jesieni
Gdy jeszcze pragnąłeś c o ś zmienić
Na dowód istnienia
Milczenie. I myśli
Że dobrze by było Cię wyśnić
Na dowód istnienia
Rachunki, bilety
Półpusta klepsydra. Niestety.
Na dowód istnienia
Masz serce co b i j
Byś sobie przypomniał, że ż y j e s z
Na dowód istnienia
Krzyk w nocy (Bo śniłeś
Że tylko przelotem tu byłeś)
Na dowód istnienia
Papieros w półmroku
I prośba. O sen. I o spokój.
Na dowód istnienia
Modlitwa do Boga
By wskazał czy s e n s ma ta droga
Na dowód istnienia
Nekrolog w dzienniku
Wśród innych - podobnych bez liku
Na dowód istnienia
Ślad bosy na śniegu
Zgubiony przypadkiem gdzieś w biegu
(Warszawa - Kraków czerwiec 2006)
Masz imię, nazwisko
I datę: od kiedy to wszystko
Na dowód istnienia
Masz zdjęcie w d o w o d z i
Em
Na którym wyglądasz ciut młodziej
Na dowód istnienia
Biel ścian i sufitu
I noc, która trwa aż do świtu
Na dowód istnienia
Butelka po ginie
I kac. Który potrwa. I minie.
Na dowód istnienia
Telefon do bliskich
Że sobie poradzisz ze w s z y s t k i m
Na dowód istnienia
Wspomnienie jesieni
Gdy jeszcze pragnąłeś c o ś zmienić
Na dowód istnienia
Milczenie. I myśli
Że dobrze by było Cię wyśnić
Na dowód istnienia
Rachunki, bilety
Półpusta klepsydra. Niestety.
Na dowód istnienia
Masz serce co b i j
Em
Byś sobie przypomniał, że ż y j e s z
Na dowód istnienia
Krzyk w nocy (Bo śniłeś
Że tylko przelotem tu byłeś)
Na dowód istnienia
Papieros w półmroku
I prośba. O sen. I o spokój.
Na dowód istnienia
Modlitwa do Boga
By wskazał czy s e n s ma ta droga
Na dowód istnienia
Nekrolog w dzienniku
Wśród innych - podobnych bez liku
Na dowód istnienia
Ślad bosy na śniegu
Zgubiony przypadkiem gdzieś w biegu
(Warszawa - Kraków czerwiec 2006)