Plan awaryjny Aga Czyż

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
Zawsze powtarzano mi na ziemię zejdź
pomarzyć można lecz
uważaj bo to niebezpieczna rzecz
odpowiedzialna, grzeczna bądź
śladami idź wytyczonymi raz
i się z szeregu nie wychylaj
broń Boże nie płyń pod prąd

Wtedy podchodzisz ty
oddycham z ulgą
sobą już mogę być przy tobie
wtedy pojawiasz się
i sprzątasz te historie w mojej głowie
wtedy podchodzisz ty
oddycham z ulgą
sobą już mogę być
twoje oczy widzą mnie
jaką siebie widzieć chce

A jeśli okaże się
że wszystkim tym co doradzali mi
w końcu sama przyznam rację
że niedojrzała jestem bo
życie to nie z marzeniami sklep
i awaryjny plan ułożę
pod ręką trzeba go mieć

Wtedy podchodzisz ty
oddycham z ulgą
sobą już mogę być przy tobie
wtedy pojawiasz się
i sprzątasz te historie w mojej głowie
wtedy podchodzisz ty
oddycham z ulgą
sobą już mogę być
twoje oczy widzą mnie
jaką siebie widzieć chce

tyle szumu w sobie mam
w tylu scenariuszach gram
że zapominam kim jestem

wtedy podchodzisz ty
już mogę być sobą
mogę być sobą
i sprzątasz te wszystkie historie
wtedy podchodzisz ty
oddycham z ulgą
sobą już mogę być
twoje oczy widzą mnie
jaką siebie widzieć chce

Wtedy podchodzisz ty
oddycham z ulgą
sobą już mogę być przy tobie
wtedy pojawiasz się
i sprzątasz te historie w mojej głowie
wtedy podchodzisz ty
oddycham z ulgą
sobą już mogę być
twoje oczy widzą mnie
jaką siebie widzieć chce




Rate this interpretation
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim

Most popular songs Aga Czyż