Bananowa Agnieszka After Party

Lyrics

  • Song lyrics Redakcja
    2 favorites
Jadą, jadą z oranżadą!


Agnieszka mieszka obok mnie,
Ja o niej marzę i śnię.
Czasami oczko puści mi,
Codziennie w nocy mi się śni.
Ja bez niej nie potrafię żyć,
I chyba zacznę ostro pić.
Jak ona nie pokocha mnie,
To ja chyba zabiję się.

Bo w moim sercu jest Agnieszka,
Ona tu niedaleko mieszka
Taka seksowna, roześmiana,
Codziennie rano je banana.
Bo w moim sercu jest Agnieszka,
Ona tu niedaleko mieszka.
Taka seksowna, roześmiana,
Codziennie rano je banana.

Jadą jadą z oranżadą!

Agnieszka mieszka obok mnie,
Ja o niej marzę i śnię.
Moim marzeniem wielkim jest,
Przytulić do niej kiedyś się.
Agnieszka nie wie o tym że,
Ja podkochuję się w niej.
Może pomoże kiedyś mi,
Bo mam z nią erotyczne sny.

Bo w moim sercu jest Agnieszka,
Ona tu niedaleko mieszka.
Taka seksowna, roześmiana,
Codziennie rano je banana.
Bo w moim sercu jest Agnieszka,
Ona tu niedaleko mieszka.
Taka seksowna, roześmiana,
Codziennie rano je banana.
Bo w moim sercu jest Agnieszka,
Ona tu niedaleko mieszka.
Taka seksowna, roześmiana,
Codziennie rano je banana.
Bo w moim sercu jest Agnieszka,
Ona tu niedaleko mieszka.
Taka seksowna, rozśmiana,
Codziennie rano je banana.




Rate this interpretation
Rating of readers: Terrible 2 votes
contributions:
Redakcja
Redakcja
anonim