Może herbatki Afro Kolektyw
Lyrics
Atak!
Już zapomniałem, że są ludzie źli
I zardzewiała mi zabójcza pięść
Nie mogę krzyczeć, bo zedrę głos
Atak!
Sprzedałem, wpierw kupiłem bukiet róż
Pod łóżkiem zamiast karabinu miś
Mistrz mi wpoił zaufanie to
Atak!
Bandyci już podchodzą pod nasz dom
Są uzbrojeni w zbyt ostry nóż
Pod ciosem łomu ustępują drzwi
Atak!
Nie czas w książkach szukać dobrych rad
Uszy mi rani mój własny wrzask
Uczyłem się miłości z całych sił
Ciesz się, ciesz się, śmiej się
Świat się z tobą będzie śmiał
Świat się z tobą będzie śmiał też!
Ciesz się, ciesz się, śmiej się
Świat się z tobą będzie śmiał
Świat się z tobą będzie śmiał też!
Atak!
Już zapomniałem, że są ludzie źli
Przeziębię się wskutek wybitych szyb
Szlafrok z froty mi krępuje ruch
Atak!
Już zapomniałem, jak poniża cios
I jak hipnotyzuje lufy błysk
Wciśnięta w usta zimna jest jak lód
Atak!
Cały się trzęsę, słyszę rozkaz: mów!
Jedyne, co przychodzi mi na myśl to:
"Może herbatki i rozgośćcie się?"
Atak!
Jestem zdumiony szybkością zmian
Kwadrans po ósmej się urywa film
Koniec delikatesów w wolny dzień
Ciesz się, ciesz się, śmiej się
Świat się z tobą będzie śmiał
Świat się z tobą będzie śmiał też!
Ciesz się, ciesz się, śmiej się
Świat się z tobą będzie śmiał
Świat się z tobą będzie śmiał też!
Ciesz się, ciesz się, śmiej się
Świat się z tobą będzie śmiał
Świat się z tobą będzie śmiał też!
A świat się z tobą będzie śmiał też
Ciesz się, ciesz się, śmiej się
Świat się z tobą będzie śmiał
Świat się z tobą będzie śmiał też!
Ciesz się, śmiej się...
Już zapomniałem, że są ludzie źli
I zardzewiała mi zabójcza pięść
Nie mogę krzyczeć, bo zedrę głos
Atak!
Sprzedałem, wpierw kupiłem bukiet róż
Pod łóżkiem zamiast karabinu miś
Mistrz mi wpoił zaufanie to
Atak!
Bandyci już podchodzą pod nasz dom
Są uzbrojeni w zbyt ostry nóż
Pod ciosem łomu ustępują drzwi
Atak!
Nie czas w książkach szukać dobrych rad
Uszy mi rani mój własny wrzask
Uczyłem się miłości z całych sił
Ciesz się, ciesz się, śmiej się
Świat się z tobą będzie śmiał
Świat się z tobą będzie śmiał też!
Ciesz się, ciesz się, śmiej się
Świat się z tobą będzie śmiał
Świat się z tobą będzie śmiał też!
Atak!
Już zapomniałem, że są ludzie źli
Przeziębię się wskutek wybitych szyb
Szlafrok z froty mi krępuje ruch
Atak!
Już zapomniałem, jak poniża cios
I jak hipnotyzuje lufy błysk
Wciśnięta w usta zimna jest jak lód
Atak!
Cały się trzęsę, słyszę rozkaz: mów!
Jedyne, co przychodzi mi na myśl to:
"Może herbatki i rozgośćcie się?"
Atak!
Jestem zdumiony szybkością zmian
Kwadrans po ósmej się urywa film
Koniec delikatesów w wolny dzień
Ciesz się, ciesz się, śmiej się
Świat się z tobą będzie śmiał
Świat się z tobą będzie śmiał też!
Ciesz się, ciesz się, śmiej się
Świat się z tobą będzie śmiał
Świat się z tobą będzie śmiał też!
Ciesz się, ciesz się, śmiej się
Świat się z tobą będzie śmiał
Świat się z tobą będzie śmiał też!
A świat się z tobą będzie śmiał też
Ciesz się, ciesz się, śmiej się
Świat się z tobą będzie śmiał
Świat się z tobą będzie śmiał też!
Ciesz się, śmiej się...