Muzykanci, walca Adam Kmiec

Lyrics

  • Song lyrics Adam Kmiec
    1 rating
A wy, muzykanci, prosim zagrać walca, bo my, druheneczki, prosimy do tańca.
Prosim zagrać walca, walca zabawnego, bo my, druheneczki, ochotne do tego.
Bo my przyjechali z tej dalekiej drogi, chcemy potańcować, nie zepsuć podłogi.
Otwórzta, otwórzta, te drzwi malowane. Jak nie otworzycie, rozwalimy ściane
Grojcie muzykanci, niech sie wom nie drzymie, bo lepszo muzyke majo dziady w Rzymie.
Grojtaż-mi, grojtaż-mi moi muzykanci. Jak mi nie zagrocie, zagrajo mi tamci
Groj-że mi skrzypeczku, to co ja ci każe. Pieniędzy ci nie dam, tylko ci pokaże
Zagroj mi skrzypeczku od ściany do ściany, bo tam przelatuje ptaszek malowany
Ptaszek malowany co ma złote piórka. Spodobała mi sie Kaweckiego córka.
Bede listy pisoł, bede pieczentowol, żeby mi Kawecki córke podarowoł
Córke podarowoł i krowe z cielenciem, żebym sie nazywoł Kaweckiego zienciem.
Muzycko, groj-ze mi, dziewcyno, doj-ze mi, cerwone jablusko, co go mos w kieszeni
Muzycka mi grała, dziewcyna mi dała, cerwone jablusko, co w kieseni miała
Bowta sie wesolo, calo Polsko kupa, jak nasa kapela zagro nom od ucha
Zagroj mi muzycko, dokoła, dokoła. Niech sie rozweseli moja łyso poła.


Rate this interpretation
Rating of readers: Great 1 vote
contributions:
Adam Kmiec
Adam Kmiec
anonim